Little Dots –  Orsay

Little Dots – Orsay

Ubrania w grochy nie bez powodu często wracają do mody. Kobiety je kochają, gdyż są dziewczęce, eksponują ich delikatność. Kojarzą się z młodzieńczością, a tym samym energią, witalnością. Kiedyś, jeszcze jako nastolatka, sama byłam wielbicielką ubrań w grochy. Obecnie dużo rzadziej je noszę, jednak zostały mi jeszcze stare ubrania z wzorem w kropki, które mimo wszystko nadal na mnie pasują. Jednym z nich jest bluzka marki Orsay, będąca częstym elementem moich codziennych stylizacji.

Każdy wie z pewnością, że grochy nie są w modzie niczym nowym, ale co wpłynęło na ich popularność? Nie kojarzymy ubrań w grochy z tańcem, a to dzięki tej dyscyplinie pojawiły się w naszej garderobie. Zaczęło się od charakterystycznych kropek zwanych polka dots – wzoru składającego się z kółek o takim samym rozmiarze.

Nazwa ta nawiązuje do ludowego, energicznego tańca polka, pochodzącego z Czech ale popularnego też w Polsce. Stroje w których kobiety tańczyły, miały charakterystyczny wzór z grochami. Polka dots pojawiają się też w gorącym flamenco. Grochy na strojach tańczących hiszpanek są najczęściej czarno-białe lub czarno-czerwone. Deseń ten dopiero po długim czasie zaczął inspirować projektantów.

Grochy w końcu przyjęły się również w modzie i stroju codziennym. Obecnie są często kojarzone ze stylem retro i vintage. Po wojnie modne były ubrania w kropki, wzór ten powrócił w latach 80., by co jakiś czas pojawiać się w projektach kreatorów mody. Obecnie promują je Dior, Prada i Dolce&Gabbana. Grochy inspirują również artystów z innych dziedzin. Yayoi Kusama to wybitna współczesna rzeźbiarka, malarka i performerka awangardowa, która w swoich pracach bardzo często wykorzystuje motyw kropek. W 2012 roku nawiązała współpracę z Louis Vuitton, czego efektem było pojawienie się wzoru w grochy na tkaninach tego domu mody.




Bluzka – Orsay

Spodnie – H&M

Buty – Inblu


Burgundy hat

Burgundy hat

Tematem mojej pierwszej stylizacji jest burgundowy kapelusz ze Stradivariusa. Kapelusze są najbardziej znanym nakryciem głowy. Obecnie nie są już tak popularne, jak kiedyś, jednak nadal mają swoich zwolenników. Wydaje Wam się, że wiecie o tej części garderoby wszystko? Podzielę się z Wami trzema ciekawostkami dotyczącymi kapeluszy, o których mogliście nie mieć pojęcia.

1. Jaki jest związek między wyścigami konnymi a kapeluszami? Odbywające się od XVIII wieku w Anglii zawody Royal Ascot to wydarzenie sportowo-towarzyskie, które słynie z tradycji, jaką jest obowiązkowe zakładanie przez damy fantazyjnych kapeluszy. Kobiety rywalizują ze sobą o najbardziej niezwykłe nakrycie głowy. Wielki motyl, płyta winylowa lub miniaturowy samolot? Podczas zawodów Royal Ascot można bez zahamowań popisać się swoją kreatywnością!

2. Niestety, kiedyś moda na fantazyjne kapelusze kosztowała życie wiele wspaniałych zwierząt. W XIX wieku popularne wśród bogatych dam były kapelusze z… martwymi mewami! Na powstanie tego trendu wpłynęła królowa francuska Maria Antonina, słynąca z zamiłowania do strojów, w tym okazałych nakryć głowy. Kobiety nosiły na sobie całe ptaki, niczym ozdoby. Moda ta omal nie doprowadziła mewy trójpalczaste do wyginięcia, dlatego polowania na morskie ptaki w czasie sezonu lęgowego zostały zakazane w 1869 roku przez brytyjski parlament.

3. Każdy na pewno pamięta postać Szalonego Kapelusznika z Alicji w Krainie Czarów Lewisa Carrolla. Jednak słyszeliście o chorobie szalonego kapelusznika? W czasach wiktoriańskich kapelusznicy podczas filcowania byli narażeni na wdychanie oparów rtęci. Z tego powodu dochodziło często u nich do zatrucia rtęcią, co prowadziło do depresji, drgawek, nieśmiałości i dekoncentracji. Stąd wzięło się angielskie powiedzenie "mad as a hatter" czyli "szalony jak kapelusznik”.


Zdjęcia: Kinga Zawada


Kapelusz – Stradivarius

Kurtka – Stradivarius

Spódnica – New Look

Szalik – F. H. Wiśniewski

Bluzka – Cropp

Buty – Medicine

O stronie

O stronie

Moda jest częścią życia ludzi od zawsze. Rozumiana jako zmieniające się trendy pokazuje klimat danej epoki i nastroje społeczeństw. Nasz ubiór symbolizuje też kulturę, w jakiej żyjemy. Za to styl określa indywidualność człowieka – poprzez strój komunikujemy to, kim jesteśmy, bądź na kogo chcemy się wykreować. Jest też moda będąca dziedziną sztuki – możemy ją podziwiać oglądając pokazy mody. Projektanci inspirując się wszystkim co ich otacza przedstawiają nam świat w pigułce. Nietypowe pomysły, kroje i kolory, jak i stylizacje, fryzury, makijaże – sprawiają, że dostrzegamy piękno we z pozoru zwykłych rzeczach. Nawet moda uliczna ma w sobie coś ze sztuki. Poprzez nią wyrażamy swoje poczucie estetyki, dzięki niej jesteśmy bardziej różnorodni. Obserwując panujące trendy możemy dowiedzieć się czegoś o popularnym obecnie stylu życia, co pozwala nam zintegrować się z jakąś grupą społeczną. Taką możliwość daje nam również identyfikacja z subkulturą, poprzez wyrażenie swoich poglądów strojem. Możemy również nie poddawać się panującym trendom i poprzez swój styl mieć poczucie, że pozostało się sobą. Tak naprawdę w życiu każdego człowieka ubiór odgrywa jakąś rolę, nawet jeśli twierdzi on, że moda go nie interesuje. To, jak się ubieramy mówi dużo o nas i o świecie, w jakim żyjemy.
Jednak nadal część ludzi uważa modę za temat błahy, którym nie warto się zajmować. Chcę obalić ten stereotyp. Na tej stronie będę dzielić się z Wami wiedzą o historii mody, elementach garderoby i ciekawostkami dotyczącymi tego, co ma wpływ na obecne trendy, kształtowanie się stylu. Będę opisywać to, z czym związana jest konkretna stylizacja, moje inspiracje, ale również zastanowię się nad tym, co moda mówi o ludziach, społeczeństwie. Chcę zwrócić Waszą uwagę na to, co jest najbardziej fascynujące w modzie – jej uniwersalność i unikatowość. Modę można czytać jak literaturę, podziwiać jak malarstwo i dowiedzieć się od niej więcej, niż się spodziewasz.


Zan Pale

Pomoc przy sesjach zdjęciowych: Kinga Zawada
Copyright © 2014 Zan Pale , Blogger